6. kolejka Betclic 3. ligi grupy IV w sobotę, 31 sierpnia o godz. 17:00. Do Lubaczowa na Wyszyńskiego 125 zawita Podlasie Biała Podlaska – piąta drużyna obecnych rozgrywek.

MKS Podlasie Biała Podlaska został opisany jak każdy w serii „Ligowi rywale”. Historia klubu, który powstał w latach 50. XX w. kilkukrotnie splatała drużynę z rozgrywkami makroregionalnymi, przygoda wygląda coraz barwniej ale już kilkukrotnie kończyło się to degradacją.

Podlasie zaczęło sezon od podziału punktów po bezbramkowym pojedynku z Świdniczanką Świdnik. W drugim spotkaniu przyszło się im mierzyć ze spadkowiczem 2. Ligi – Sandecją Nowy Sącz. Niespodziewanie goście z Białej Podlaskiej prowadzili do przerwy 0:2 po golach Pigiela i Wnuka. Gospodarze z małopolski odrobili jednak straty i spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2. Na komplet punktów kibice biało-zielonych czekali do 3. kolejki, a na miejski do Białej Podlaskiej przyjechały rezerwy kieleckiej Korony. Gospodarze nie byli gościnni i wygrali 3:0 po golach Pigiela, Orzechowskiego i Kosieradzkiego. W derbach województwa lubelskiego z Chełmianką, po golu Podstolaka drużyna ciszyła się z kolejnego kompletu punktów. W ostatniej serii rozegranych ofiarą padła Unia Tarnów. W pierwszej połowie trafił Cichocki i wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Jednak goście niespodziewanie wyrównali tuż przed przerwą. Podlasie juuż pięć minut po zmianie stron wyszło na prowadzenie za sprawą Kamińskiego, a wynik spotkania ustalił Maluga. W rozegranych meczach podopieczni trenera Renkowskiego zgromadzili 10. punktów, strzelając przy tym 9 goli, a tracąc 4.

Mniej powodów do radości przez pierwsze pięć kolejek mieli kibice niebiesko-biało-niebieskich. Drużyna z Lubaczowa ma na swoim koncie 4. punkty. Bilans bramkowy znacznie osłabiła rywalizacja w Dębicy (4:1), a inauguracja na długo zostanie zapamiętana jako mecz z serii tych nie po myśli.

Do tej pory lubaczowianie punktowali dwukrotnie, w obu przypadkach na swoim obiekcie. Nadzieje kibiców na kolejne punkty przy W125 są uzasadnione, a zarazem mocno upragnione. Czy to spotkanie wydaje się być kolejnym punktem do tzw. odbembnienia? Jednak w obu obozach doskonale wiedzą, że te punkty mogą dać wiele radości na finiszu, więc walka od pierwszej do ostatniej minuty jest obowiązkowa. KIBICE! Widzimy się na Stadionie Miejskim w Lubaczowie przy Kard. Stefana Wyszyńskiego 125, w sobotę 31 sierpnia o godz. 17:00 aby wspólnie wspierać Dumę Lubaczowa i Dumę Powiatu w sportowych zmaganiach!


30 sierpnia, 2024