8. kolejka rundy wiosennej sezonu 2023/2024 i wyjazdowy mecz w Głogowie Małopolskim – to zadanie przed drużyną trenera Wójtowicza na najbliższą środę, 24 kwietnia. Rozgrywki IV Ligi Podkarpackiej nabierają coraz większego tempa, a do końca pozostało tylko 10 spotkań.
W jesiennym meczu na stadionie przy Wyszyńskiego 125 Niebiesko-biało-niebiescy pokonali drużynę Kamila Kawy 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów w 55. minucie zdobył Maciej Grabowski po podaniu od Vladyslava Roslyakova.
Ludowy Klub Sportowy „Głogovia” z siedzibą w Głogovie Małopolskim przy ulicy Fabrycznej założony został w 1925 roku. Dla biało-niebieskich jest to piąty sezon z rzędu na poziomie IV ligi, zajmując w każdym z poprzednich miejsca między 5. a 10. pozycją.
Głogovia po rundzie jesiennej zajmowała 5. pozycję w tabeli, kończąc w listopadzie rozgrywki z 30 punktami w 17 spotkaniach. Zawodnicy trenera Kawy plasowali się również na 5. miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych defensyw – 20 straconych goli. Pośród 24 strzelonych goli przez biało-niebieskich, autorem sześciu z nich był Tomasz Płonka, drugi na tej liście jesienią – Arkadiusz Staszczak pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Trzy gole po rundzie miał natomiast Grzegorz Płonka i Kamil Woźniak, a po dwa Konrad Domoń, Filip Czop i Mirosław Kmiotek, raz wpisał się Paweł Mytych.
Zimą w koszulkach Głogovii pojawili się nowi zawodnicy – bramkarz Fabian Głąb ze Stali Rzeszów, Mykola Podiachev (KS Dąbrówki) i Dmytro Rudakov (Noteć Łabieszyn). Według medialnych zapowiedzi, najciekawszym transferem miało być przyjście Rakhidiego Manameli z Borowiaka Czersk. Transfery miały przyczynić się do dołączenia przez biało-niebieskich do grona drużyn walczących o najwyższe cele, efekt – 6. pkt zdobytych w 7 spotkaniach wiosną i spadek o sześć pozycji na 11. miejsce w ligowej tabeli. Warto przyjrzeć się jednak rywalizacjom, w którym punktowała Głogovia – mecz u siebie z Cosmosem (1:0) i wyjazdowe spotkanie do Pilzna (0:3) – to starcia, które nie należą do łatwych. Wysokie porażki w pierwszych dwóch spotkaniach na wiosnę – dwa wyjazdy, do Ropczyc (4:1) i Rzeszowa (6:1) na pojedynek ze Stalą, znacznie uszczuplają dorobek drużyny. 17 straconych bramek w siedmiu starciach to blisko 2,43 gola na mecz, ale gdy weźmiemy pod uwagę pozostałe 5 spotkań (minus 2-10) to bilans znacznie się zmienia – 7 strzelonych i 7 straconych bramek. Ważne dla samej drużyny może być również to, że w każdym z meczów tej rundy, chociaż raz trafiają do bramki przeciwnika.
kolejka | przeciwnik | wynik |
18 | Błękitni Ropczyce | 4:1 |
19 | Stal II Rzeszów | 6:1 |
20 | Legion Pilzno | 0:3 |
21 | Igloopol Dębica | 1:2 |
22 | Izolator Boguchwała | 2:1 |
23 | Cosmos Nowotaniec | 1:0 |
24 | Sokół Kamień | 3:1 |
W ostatniej kolejce drużyna z Głogowa przegrała w Kamieniu z Sokołem 3:1. Kacper Piechniak otworzył wynik spotkania w 12. minucie pokonując kapitana przyjezdnych 30-letniego Piotra Lipkę. Zabójcze okazało się 8 minut drugiej połowy – najpierw Kacper Wydra (58′), a chwilę później Bartosz Pikuła (66′) notowali gole. Honorowe trafienie w 84. min. zaliczył najlepszy strzelec biało-niebieskich – Staszczak.
Najskuteczniejsi po 24. kolejkach w kadrze trenera Kawy są – wspomniany Arkadiusz Staszczak oraz Tomasz Płonka, obaj mają po 8. goli na swoim koncie. Na wiosnę po jednym trafieniu zanotowali Domoń i Grzegorz Płonka.
Należy pamiętać, że w tym sezonie przy Fabrycznej poległy drużyny z Nowotańca, Łańcuta oraz Kolbuszowej Dolnej, Ropczyc, a także z Jarosławia i Przemyśla. Piłkarze trenera Konrada Wójtowicza muszą skoncentrowanie grać przez pełne 90 minut aby z trudnego terenu przywieźć niezwykle cenne punkty.
Mecz w ramach 25. kolejki IV Ligi Podkarpackiej pomiędzy Głogovią Głogów Małopolski, a Pogoń-Sokół Lubaczów w środę (24 kwietnia) o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim w Głogowie Małopolskim przy ul. Fabrycznej 10.