Drużyna z Sędziszowa Małopolskiego nie ma większych szans na utrzymanie się w IV Lidze Podkarpackiej. Lechia w dotychczasowych 23 spotkaniach zdobyła zaledwie 9 punktów, w dodatku wszystkie jeszcze jesienią. Pogoń-Sokół nie powinien mieć większych problemów z rozprawieniem się z outsiderem.
Podczas wyjazdowego spotkania do Sędziszowa niebiesko-biało-niebiescy pewnie zwyciężyli. Bramki w 7. kolejce strzelali Kamil Matofij (4. min.), Maciej Grabowski (59. min.), a wynik spotkania na 0:3 ustalił z rzutu karnego Krystian Basznianin w doliczanym czasie gry.
Rok założenia Miejskiego Ludowego Klubu Sportowego „Lechia” datowany jest na 1914 rok. Akademia piłkarska liczy sześć grup młodzieżowych w przedziale roczników od 2007 do 2017 i młodsi. Drużyny swoje mecze domowe rozgrywają na Stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sędziszowie Małopolskim przy ulicy Sportowej 32.
Lechia grając w sezonie 2020/2021 w wojewódzkiej IV lidze, nie podołała sytuacji po pandemii i wraz z innymi trzynastoma zespołami została zdegradowana. Rok później ponownie awansowała na piąty poziom rozgrywkowy, wygrywając klasę „O” z sześciopunktową przewagą. Drużyna w ostatnich latach wędruje pomiędzy IV ligą, a klasą okręgową, spędzając więcej czasu w tej drugiej klasie rozgrywkowej lub szybko spadając z wyższego poziomu.
Zespół z Sędziszowa Młp. w rundzie jesiennej zdobył tylko 9 punktów. Niebiesko-biali wygrali u siebie na inaugurację ze Stalą II Rzeszów. Na kolejną wygraną musieli czekać aż do 14. kolejki, kiedy to pokonali na własnym obiekcie kolejną rzeszowską drużynę – Koronę. Na koniec rundy Lechici ograli na wyjeździe Błękitnych Ropczyce 0:1 po bramce Przemysława Kanacha w 89. minucie meczu. Przez blisko cztery miesiące podopieczni ówczesnego trenera Grzegorza Wcisło zdołali strzelić 11 bramek (dwunasta bramka padła za kadencji następnego trenera w ostatniej kolejce rundy). W tym samym czasie drużyna straciła 49 goli. Najlepszym piłkarzem pod względem skuteczności w pierwszej części sezonu był Dawid Jezuit, który 5-krotnie pokonywał bramkarzy rywali. Kolejnymi w klasyfikacji strzelców byli Bartłomiej Karczewski i Jakub Lesiński, obaj z dwoma trafieniami. Po golu dołożyli jeszcze Kamil Wesołowski oraz Amadeusz Czółno, a także wcześniej wspomniany Kanach.
Przerwa zimowa przyniosła spore zmiany w klubie. Nowym prezesem został Marek Szczęch, a funkcję trenera powierzono Dariuszowi Kazneckiemu. Najbliższy rywal w rundzie rewanżowej zanotował 6 porażek, mimo iż na inaugurację zremisował ze Stalą II Rzeszów S.A. 0:0, to spotkanie zostało zweryfikowane na rzecz gospodarzy wynikiem 3:0. Pozostałe pięć porażek to: wyjazd do Nowotańca (7:4) i Dębicy (4:0) oraz trzy straty punktów w roli gospodarza – Pilzno (2:3), Boguchwała (0:3) i Kamień (2:3). Bilans bramkowy 8-23 nie może napawać optymizmem kibiców niebiesko-białych. Wiosną tylko dwóch zawodników Lechii strzeliło bramkę. 6 goli strzelił Wesołowski, tym samym stał się najskuteczniejszym zawodnikiem niebiesko-białych w lidze, a jedną bramkę z rzutu karnego dorzucił Przemysław Pyrdek. Co ciekawe podczas sześciu meczów w rundzie wiosennej z opaską kapitana zaczynało trzech różnych zawodników – Pyrdek (2), Czółno (1) oraz bramkarz – doświadczony Łukasz Ćwiczak (3). Wyróżniający wydaje się być Kamil Wesołowski. 21-letni napastnik to wychowanek Lechii, który przeszedł przez wszystkie grupy młodzieżowe otrzymując szansę w I drużynie najpierw na boiskach okręgówki, a następnie IV ligi.
Mimo słabych wyników na przestrzeni sezonu, Lechia w ostatnich dwóch spotkaniach potrafiła zaaplikować przeciwnikom 6 bramek, w tym aż 4 padły w spotkaniu z liderującym Cosmosem. W ostatniej kolejce drużyna trenera Kazneckiego niespodziewanie prowadziła do przerwy na własnym boisku z Sokołem Kamień 2:0, jednak finalnie polegli tracąc w 19 minut 3 bramki.
Mecz w ramach 24. kolejki IV Ligi Podkarpackiej pomiędzy Pogoń-Sokół Lubaczów, a MLKS Lechia Sędziszów Małopolski w sobotę (20 kwietnia) o godzinie 16:00 na Stadionie Miejskim w Lubaczowie przy ul. Kard. Stefana Wyszyńskiego 125.